Druga połowa sezonu 2016 była dla mnie słodko-gorzka z naciskiem na to drugie. Kontuzja i ogromny zawód na Tour de Pologne była dla mnie ciężkie, ale liczę, że nauka wyniesiona z tych porażek zaprocentuje w najbliższym czasie.
By móc oficjalnie zamknąć sezon 2016 i skupić się na 2017, pasuje dokonać podsumowania. W poprzednim wpisie starałem się wam przekazać, jak ważne jest stałe śledzenie swoich treningów i odczuć, jeśli chcemy stawać się lepsi i lepsi. Tak samo dla mnie spojrzenia na tegoroczne wyścigi z perspektywy czasu, już bez emocji pozwala oczyścić głowę i nastawić się pozytywnie na kolejne wyzwania.
Nie było mnie tu przez dłuższy czas, ale jeśli śledzicie mojego Facebooka to wiecie, że 22 października wziąłem ślub z moją narzeczoną, a dziś żoną Klaudyną. Nie da się opisać słowami, jak wyjątkowy i niezapomniany był dla mnie ten dzień. Nie mam wątpliwości, że było to dla mnie najważniejsze wydarzenie minionego sezonu.
Okres roztrenowania to najlepszy moment na zajęcie się sprawami, na które w sezonie zwyczajnie nie mieliśmy czasu.
Co zrobić, żeby następnego dnia odnieść sukces.
Śniadanie jest bardzo ważnym posiłkiem naszego dnia. Jeżeli rano zapewnimy naszemu organizmowi niezbędne składniki, dostaniemy mocnego kopa na cały dzień, co pozwoli nam lepiej funkcjonować i więcej wycisnąć z treningu. Niestety spora część nadal o tym zapomina.
Pytanie "czy warto jeździć na rowerze?" pozostawię bez komentarza. Nie ma tu chyba nikogo, kto twierdzi, że nie warto :) A, czy zastanawialiście się może, jakie korzyści niesie ze sobą uprawianie kolarstwa?
Długi i wyczerpujący wysiłek zawsze doprowadza nasz organizm do utraty sporej ilości wody. Dlatego odpowiednie nawodnienie i uzupełnianie płynów to nieodłączny element kolarskiej jazdy, zarówno podczas przeciętnego treningu jak i wyścigu.
Wygrana w Memoriale Łasaka była dla mnie cenna z wielu powodów. Czuję, że forma jest na właściwym miejscu i mogę jeszcze coś zawojować. Dobrze się składa, bo przed nami ciekawe wyzwania.
Z punktu widzenia naszej ekipy, Tour de Pologne zakończyło się całkiem nieźle. Teraz zobaczymy na co nas stać w równie silnie obsadzonym klasyku w Londynie.