Witam z powrotem na polskiej ziemi. Od piątku odpoczywam w domu po zgrupowaniu na Majorce, ale ani się obejrzę i już wracam do Hiszpanii.
Kiedy to czytacie, ja kręcę się już na rowerze po Majorce. Razem z Pawłem Charuckim ruszyliśmy na pierwsze przedsezonowe jazdy w ciepłym klimacie.
Odpowiednia dieta to klucz do dobrego treningu.
Pracujemy nad powrotem do dawnej dyspozycji.
Kilka tygodni temu oficjalnie dobiegł końca kolejny sezon ścigania na zawodowym poziomie. Mówiąc całkiem szczerze – pod aspektem sportowym ten rok w zasadzie dla mnie nie istniał. Złapana w grudniu kontuzja przekreśliła wszystko grubą kreską. Nie zbudowałem aspektów fizycznych, sportowych. Gdy wróciłem na rower, niewiele posuwało się do przodu.
Podczas jazdy na rowerze mogą nas spotkać różne sytuacje. Nawet niewielkie, możliwe do naprawienia uszkodzenie jest w stanie pokrzyżować całą jazdę na rowerze, a nawet sprawić, że będziemy mieć problemy z powrotem do domu. Dlatego zawsze warto mieć ze sobą mały zestaw narzędzi, które pozwolą nam naprawić usterkę.
Co robić wieczorem przed wyścigiem, żeby cały następny dzień zaliczyć do udanych?
Przede mną zdecydowanie najbardziej wymagający wyścig od powrotu na rower. Jazda po trudnej trasie, w niekoniecznie sprzyjających warunkach to prawdziwa próba charakteru. Z mojego punktu widzenia – ważny etap w powrocie do najlepszej dyspozycji.
W pewnym sensie, trwający sezon kolarski już się dla mnie skończył. Nie pozostaje mi nic innego, jak pełną parą przygotować się na następny rok.
Problem z motywacją do treningów dotknie prędzej czy później każdego z nas. Nie tyczy się to tylko i wyłącznie osób, które boją się postawić pierwszy krok. Nawet najbardziej zagorzałych miłośników sportu dotyka mały kryzys. Poniżej kilka porad, jak sobie z tymi poradzić.