Franczak: wspomnienia z TdP
Sporo się ostatnio dzieje. Jeden start goni drugi, cały czas w rozjazdach i nie było czasu jeszcze, żeby podzielić się wszystkimi wrażeniami z tegorocznego Tour de Pologne, a to przecież wyścig numer jeden w całym polskim kolarstwie. Dla mnie było to po raz kolejny wielkie przeżycie i wracam myślami do imprezy organizowanej przez Czesława Langa. Oczywiście najczęściej wspominam te miłe chwile, ale na trasie nie brakowało też kryzysowych momentów, w trakcie których trzeba było po prostu pokazać charakter.