Jak już wiecie z Facebooka, w końcu nadszedł długo wyczekiwany przeze mnie dzień i na świat przyszedł mój pierwszy syn Tomaszek.
Sezon 2016! Czas stawić sie na starcie i pierwszy raz w tym roku podpisać listę startową! Pierwsze wyścigi nie będą dla mnie łatwe, ale posłużą za świetne przetarcie przed Algarve.
Bardzo się cieszę, że okres typowo treningowy wreszcie dobiega końca. Cała ekipa nie może się już doczekać rozpoczęcia nowego sezonu. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak będzie wyglądała rywalizacja w lepszej dywizji.
Od mojej pierwszej operacji minął ponad miesiąc. Pomimo upływu czasu, postanowiłem nie wypowiadać się na temat stanu mojego zdrowia. Niestety wystąpiły pewne komplikacje i dość długo nie było jasne co się ze mną dzieje.
Pierwsze wyścigi w sezonie to zawsze pewna niewiadoma. Poprzeczka zawieszona jest wysoko, gdyż klasyki w Hiszpanii, a następnie etapówka w Portugalii, to nie są „ogórki”. Na starcie pojawi się wiele znakomitych ekip i głodnych pierwszego sukcesu kolarzy. Jaką rolę w tym spektaklu odegrają zawodnicy VERVA Activejet Team? Z pewnością nie będziemy statystami!
Wiecie już, że trenażer to mój ulubiony przyrząd do treningu stacjonarnego, ale pewnie wiele razy widzieliście kolarzy kręcących na rolce. Jakie ma ona zastosowanie? No i jak poradzić sobie psychicznie z "jazdą w miejscu"?
Ja rowerem jeżdżę zawodowo, ale przecież większość ludzi używa go do rekreacji, dojeżdżania do pracy, czy też amatorskiego lub półprofesjonalnego treningu. I żadnej z tych osób nic nie zastąpi jazdy na szosie – jeśli chodzi o przyjemność z jazdy czy efektywność.
Kilka słów o rowerze, którym spróbuję zawojować kolarskie szlaki .
Ostatnio w związku z kontuzją, mam dużo czasu na oglądanie filmów. Jako, że jest to mimo wszystko blog poświęcony kolarstwu nie będę wam polecał dobrych kryminałów, tylko filmy, które mogą Was zmotywować do cięższej pracy i przekraczania kolejnych granic. Poniżej cztery, które trafiły do mnie najbardziej.
Krótkie przedstawienie nowych zawodników Verva ActiveJet Team.