Mickiewicz: Postawić wisienkę na torcie
- Sezon powoli dobiega końca chociaż przede mną jeszcze kilka ważnych startów, a przede wszystkim Górskie Mistrzostwa Polski, które już w najbliższą niedzielę. O tym jednak za chwilę.
- Ostatni miesiąc był dla ActiveJet Team bardzo udany. Po wyścigu Dookoła Mazowsza wystartowałem w dwóch klasykach – Memoriale Henryka Łasaka i Pucharze Uzdrowisk Karpackich - dwa ciężkie klasyki. W sobotę Paweł Franczak zajął drugie miejsce, a Łukasz Bodnar piąte. Ja uplasowałem się w drugiej dziesiątce. Niestety po etapie zatrułem się, nie przespałem nocy i drugiego dnia dojechałem tylko do połowy i musiałem zrezygnować. Mimo to ten dzień był szczęśliwy dla nas. "Franek" pojechał w decydującą akcję i wygrał Puchar Uzdrowisk Karpackich. Bardzo się z tego cieszę i gratuluje mu tego zwycięstwa!
- Nie zwalnialiśmy tempa i tydzień później stanęliśmy na starcie wyścigu o Puchar MON. Płaski klasyk, więc jasne było od początku, że jedziemy na Konrada Dąbkowskiego. Tak też zrobiliśmy. Cały wyścig pracowałem na wachlarzu, kontrolowaliśmy ucieczkę, która kilka kilometrów przed metą została doścignięta, a "Dąbek" pięknie rozegrał finisz i mamy kolejne zwycięstwo w tym sezonie!
- W niedzielny wieczór wystartowaliśmy w kryterium ulicznym o "Pompkę Królaka" w centrum Warszawy. Piękny wyścig, niestety pogoda trochę popsuła widowisko, mimo to ludzi na trasie nie brakowało. Wyścig był bardzo dynamiczny i niebezpieczny. "Franek" znów pokazał klasę i wskoczył na podium. Ja przyjechałem w pierwszej "10-tce" i wygrałem w klasyfikacji młodzieżowców.
- Jak wspomniałem za kilka dni rozpoczynają się Górskie Mistrzostwa Polski. Skoro już sierpień mamy taki udany to trzeba by było w ostatni dzień tego miesiąca postawić wisienkę na torcie. Tak też postaramy się zrobić!
- Zapraszam 31 sierpnia na trasę do Przesieki. Trzymajcie kciuki i kibicujcie!!!