Kolarski sezon 2015 niebawem wkroczy w ostatnią część. Najbliższe miesiące zapowiadają się niezwykle ekscytująco. Momentów na zademonstrowanie umiejętności nie zabraknie.
Priorytetem jest oczywiście - a jakby inaczej – Tour de Pologne. To najważniejszy wyścig w tym sezonie, w dodatku odbywa się w Polsce. Bardzo chciałbym pokazać się gdzieś w ucieczce przed kamerami. Okazja ku temu powinna się nadarzyć, w końcu mamy silną kadrę, która nie będzie stronić od aktywnej jazdy. Na wysokie miejsce w „generalce” nie liczę, ale na płaskich etapach można powalczyć o jak najlepsze miejsce.
Po Tour de Pologne, kolejny start na liście celów to Cech Tour. Po raz kolejny w sierpniu staniemy do walki z silną obsadą, a całość zostanie okraszona transmisją w Eurosporcie. Celem ekipy będzie etapowe zwycięstwo i wysokie miejsce w „generalce”. Górzyste tereny i mały odstęp od Tour de Pologne mogą utrudnić zadanie, dlatego musimy być jak najlepiej przygotowani.
Później czeka nas jeszcze Puchar Ministra Obrony Narodowej. Z racji, że jechać będziemy na płaskim, najpewniej ustawimy się pod Konrada Dąbkowskiego. Sam dopasuję się do drużyny i spróbuję odwdzięczyć za pomoc we wcześniejszych wyścigach.