BLOG / Paweł Franczak

Franczak: odbić się po Fiordach

Po nieudanym występie w Norwegii, mam za sobą trochę wolnych dni, ale na trening również musiało znaleźć się miejsce. Odbyłem w sumie jedną, 6-godzinną jednostkę i chyba czuję się całkiem dobrze, w sam raz na start w Wyścigu Małopolskim :)

Charakterystyka Wyścigu Małopolskiego dosyć mi odpowiada, szczególnie pod kątem trasy. Zobaczymy jednak jak wszystko potoczy się taktycznie, gdyż jedziemy w nieco okrojonym składzie niż poprzednio. Nie ma Kamila Gradka i Pawła Bernasa, wraca za to Łukasz Bodnar, który miał pecha i przez wypadek musiał opuścić kilka startów, dlatego chciałbym mu trochę pomóc w osiągnięciu dobrej pozycji.

Sam również zapatruję się na wysokie miejsce, bo biorąc pod uwagę poziom, szanse na ugranie czegoś dobrego są naprawdę bardzo duże. Nie jest to wymagająca rywalizacja, poszczególne etapy są krótkie, a droga dość selektywna. Ma być również ciepło, głównie w weekend, kiedy synoptycy przewidują szczególne upały. 

O mnie

ksywka
Franek
największy sukces
Zwycięstwo w Pucharze Uzdrowisk Karpackich
marzenie
Mieć szczęśliwą rodzinę, dom i zarabiać na życie jeżdżąc na rowerze
więcej

Autorzy