Odżywianie to tak samo ważna część uprawiania kolarstwa jak trening, regeneracja i sprzęt. W okresie przygotowawczym przed sezonem kiedy obciążenia są bardzo duże, jest szczególnie ważne, żebyśmy przyswajali odpowiednie składniki odżywcze w takich ilościach, by przełożyło się to na efektywność w jeździe na rowerze.
Każdy nasz trening podczas zgrupowania wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej diety, trochę innej niż ta na co dzień. Jest z nami dietetyk, który ma wgląd w nasze treningi i planuje nam odpowiednie odżywianie. Tak samo jak trener, który na bieżąco, z trzydniowym wyprzedzeniem planuje szczegółowo nasze treningi, tak dietetyk na tej podstawie dobiera dla każdego właściwe posiłki. Jeśli na przykład jednego dnia mamy bardzo długie wyjeżdżenie, to dietetyk wskazuje nam co i ile powinniśmy zjeść, aby wchłonąć odpowiednio dużo węglowodanów (często jest to makaron) dostarczających energię. Przy tych krótszych stawiamy bardziej na białko, które wspomaga organizm w budowie tkanki mięśniowej. Ważna jest też kontrola wagi, nad czym czuwa sztab oraz my sami.
Oczywiście przez cały rok również trzymamy się określonych zasad żywienia, ale margines tego, na co możemy sobie pozwolić, jest nieco większy. Na zgrupowaniu ważne jest, by dzień po dniu dysponować odpowiednią dawką energii, tak by kilometry przejechane podczas treningu zostały jak najlepiej wykorzystane do zbudowania formy.