BLOG / Paweł Franczak

Franczak: to była świetna decyzja

Święta już za nami, więc znowu pora by skoncentrować się tylko na kolarstwie. Jeszcze nie miałem okazji, by podsumować zgrupowanie na Majorce, więc tym razem chciałbym Wam o tym napisać parę słów.

Uważam, że mój wyjazd na Majorkę był bardzo potrzebny i sporo mi dał. Wszystkie założenia zrealizowałem. Bardzo pomogła mi w tym pogoda - była wprost wymarzona do treningów i nie miałem nawet jednego dnia przestoju. Plan, jaki nakreślił mi mój trener - Kuba - został zrealizowany w 100 procentach. A może nawet jeszcze w większym stopniu. Mogę śmiało powiedzieć, że wykonałem o wiele większą pracę niż na tym samym etapie przygotowań w ubiegłym roku. Jest zatem z czego się cieszyć i z optymizmem można spoglądać na nowy sezon. Reasumując - był to dobry krok, aby prywatnie wybrać się na Majorkę.
Co mnie czeka w najbliższych dniach? Już 9 stycznia wyruszamy do Hiszpanii do Calpe. Będzie to pierwsze oficjalne zgrupowanie ActiveJet Team przed nowym sezonem. Podczas niego czeka nas spora dawka treningów, już typowo kolarskich, ponieważ nowy sezon nadchodzi już wielkimi krokami. Na pewno my jako kolarze podejdziemy do tego z maksymalnym zaangażowaniem, ponieważ wiemy, że treningi w tak komfortowych warunkach to wielki atut, na który nie każdy może sobie pozwolić. Tym bardziej będziemy chcieli solidnie przepracować ten okres.
A do tego czasu będę się starał potrenować w Polsce. Każdy widzi jaka pogoda jest za oknem, ale może do 9 stycznia aura okaże się dla mnie łaskawa.
Zbliża się koniec roku, więc to okazja do różnego rodzaju podsumować i plebiscytów, dlatego też W najbliższych dniach chciałbym Wam jeszcze napisać parę zdań o moim typie w kategorii najlepszy polski sportowiec 2014 roku.

O mnie

ksywka
Franek
największy sukces
Zwycięstwo w Pucharze Uzdrowisk Karpackich
marzenie
Mieć szczęśliwą rodzinę, dom i zarabiać na życie jeżdżąc na rowerze
więcej

Autorzy