Cały czas trwa ładowanie akumulatorów przed nowym sezonem. Ostatnio pisałem wam trochę o mojej aktywności w okresie roztrenowania. Teraz chciałbym Wam opowiedzieć nieco więcej o tym jak u mnie wygląda "reżim jedzeniowy", czyli odpowiednia dieta w okresie przygotowawczym.
W trakcie trwania normalnego sezonu kolarskiego nad prawidłową dietą cały czas czuwa dietetyk, który dokładnie rozpisuje, co powinno się jeść. Wszystko jest wsparte badaniami i wynikami medycznymi, które są na analizowane na bieżąco. Wyniki badań mają także spory wpływ na "reżim jedzeniowy", mogą nam też sporo odpowiedzieć o charakterystyce i uwarunkowaniach danego organizmu.
Dzięki bieżącemu monitorowaniu organizmu, ja na przykład wiem, że podczas "przerwy zimowej" mogę sobie pozwolić na nieco więcej. Oczywiście nie ma mowy o żadnym obżarstwie, ale wiem że przytycie trzy lub cztery kilo podczas w okresie roztrenowania nie będzie dla mnie wielkim problemem. Wszystko to zrzucę w okresie solidnych przygotowań do nowego sezonu - wiem to, bo tak działa mój organizm.
Natomiast nie ma mowy o wielkim obżarstwie. Mimo, że to okres odpoczynku, trzeba się mieć na baczności. Zresztą zadbał o nas nasz sztab w ekipie ActiveJet Team. Otrzymaliśmy od naszego dietetyka wskazówki na cały okres zimowy. Dzięki nim powinniśmy być w optymalnej dyspozycji przed rozpoczęciem właściwych przygotowań. Temat diet, odpowiedniego odżywiania czy mówiąc szerzej zdrowych nawyków żywieniowych to nie wymysł mediów. To bardzo ważny element życia każdego sportowca. Można spokojnie powiedzieć, że równie ważny jak codzienny trening.
