BLOG / Michał Podlaski

Podlaski: wiara przenosi góry

Tour of Croatia to już kolejny wyścig w mojej karierze, w którym stanę do rywalizacji z kolarzami z Pro Touru. Nie ma jednak mowy o strachu czy jakimś paraliżu z tego powodu. Każdego dnia trenujemy po to, by walczyć i spełniać swoje marzenia, dlatego i tym razem na starcie pojawimy się z całą grupą z podniesionymi głowami.

Całe życie człowiek sobie powtarza, że jak chce być kolarzem na najwyższym poziomie, poziomu Pro Touru, to bać się ich nie można, bo może są od nas lepsi, ale my staramy się robić wszystko, by do tej elity dorównać. Jak będziemy się ich bać, to zawsze z nimi przegramy, bo w głowie będziemy mieli blokadę. Polscy kolarze mocno ostatnio udowadniają, że da się z najlepszymi rywalizować i wygrywać. Choćby ostatnio Maciek Paterski, który wygrał etap Vuelta a Catalunya. Zabrał się w ucieczkę, dojechali do mety, gdzie on okazał się najszybszy i pokazał, że naprawdę można walczyć z czołówką.


Wiara przenosi góry i nigdy nie można wątpić. Każdy kolarz ma swoje plany i cele na konkretny wyścig. Konkurencja jednak nie śpi, konkurencja jest silna, ale strach przed znanymi nazwiskami na pewno nie pomoże nam z nimi walczyć. Zawsze musisz podjeżdżać do linii startu z głową podniesioną do góry, bez względu na to, czy koło ciebie stoi wielki mistrz, czy jakiś półzawodowiec. Inaczej zawsze bylibyśmy zawsze na straconej pozycji tylko przez to, że widzimy zawodników z Pro Touru. Startowaliśmy już nie raz z nimi, wiemy jaki prezentują poziom i na co ich stać. Strach nie wchodzi w grę, chcemy równać swoimi umiejętnościami i wynikami do najlepszych kolarzy.

O mnie

ksywka
Sutek
największy sukces
Górski Mistrz Polski
marzenie
Mistrz Polski ze startu wspólnego
więcej

Autorzy