BLOG / Michał Podlaski

Podlaski: szykuję drugi szczyt formy

Po Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków udział w Tour de Pologne stanął pod znakiem zapytania. Wypadłem poza ranking, ale prosperuję dobrą formą i liczę, że selekcjonerzy to zauważą. Prawda jest taka, że choćby na mistrzostwach Polski nie walczyłem o jak najlepszy wynik dla siebie, a o dwa medale dla naszego zespołu, co zresztą nam się udało. Teraz po krótkim odpoczynku szykuję drugi szczyt formy. Cały czas mam nadzieję, że powołanie do kadry narodowej jednak dostanę. Dlatego mocno trenuję, bo wierzę, że tak się stanie. Wtedy będzie jeszcze trzeba zintensyfikować przygotowania, wyskoczyć na kilka dni potrenować w górach, a potem wrócić do domu i naładować baterie. Jeśli osiągnę swój cel, to wtedy opuszczę wyścig Dookoła Mazowsza. Jedno z drugim nachodzi na siebie, więc start w obydwu jest niemożliwy. No chyba, że któryś zawodnik będzie jeszcze potrzebował wyścigowego przetarcia przed TdP to może pojechać w dwóch pierwszych etapach, a potem się wycofać. Tylko nie wiem, czy taki ruch ma sens i nie jest zbytnim ryzykiem. Zawsze może przyplątać się jakaś kontuzja i plany legną w gruzach. Ja osobiście wiem, że na takie posunięcie bym się nie zdecydował. Wolę w spokoju sam podszlifować formę w górach, bo znam swój organizm i wiem, jak najlepiej mi się pracuje.

Ostatnie dni to dla mnie trochę odpoczynku. Pięć dni zupełnie bez roweru. No może trafiła się jedna przejażdżka, ale taka tylko i wyłącznie rekreacyjna. To pozwala mi odpocząć psychicznie, „wyczyścić” głowę i nabrać sił na drugą połowę roku. Sezon kolarski nie kończy się przecież na Tour de Pologne. Czekają nas jeszcze wyścigi w kraju i zagranicą, są też górskie mistrzostwa Polski, w których będę bronił tytułu. Wtedy będę musiał przygotować drugi szczyt formy. Chcę wstrzelić się z dyspozycją tak, jak udało mi się to zrobić podczas MP w Sobótce.

O mnie

ksywka
Sutek
największy sukces
Górski Mistrz Polski
marzenie
Mistrz Polski ze startu wspólnego
więcej

Autorzy