BLOG / Michał Podlaski

Podlaski: podsumowanie sezonu 2016 - cz. II

W drugiej części sezonu 2016 chciałem się odkuć za niepowodzenia z pierwszej połowy roku. Czy mi się to udało? Tylko trochę, ale nie poprawiło to znacząco ogólnej oceny sezonu w moim wykonaniu.

Kiedy doszedłem do pełni sprawności, udałem się na krótkie zgrupowanie w okolice Jeleniej Góry. W Karkonoszach podszlifowałem formę i wciąż miałem nadzieję na start w Tour de Pologne, który był dla mnie niezwykle wyjątkowy, bo zaczynał się w moim mieście Radzyminie. Wcześniej czekał mnie jednak wyścig w Bełchatowie i tam... Ehhh, kolejny dzień, gdy czułem się rewelacyjnie, jechałem w ucieczce, a tu nagle pies na drodze - przy ogromnej prędkości zderzyłem się z nim. Dostałem kolejnego kopniaka od życia, a TdP miałem z głowy.

Dopiero w sierpniu na chwilę zaświeciło dla mnie słońce. Najpierw na Pucharze Uzdrowisk Karpackich zabrałem się do czołowej grupy i finiszowałem na trzecim miejscu. W końcu podium! Niedługo potem wywalczyłem brąz na Górskich Mistrzostwach Polski, ale czułem niedosyt, bo wygrana była w zasięgu. Noga podawała, może nawet czułem się za mocny tego dnia, bo bez przerwy atakowałem i przez to zabrakło mi sił w końcówce, by przejechać "kreskę" jako pierwszy.

We wrześniu próbowałem coś ugrać na Tour des Fjords. Przyjeżdżałem na metę z najlepszymi, ale zabrakło szczęścia, by zdobyć coś więcej.  Pozytywnie zaskoczył nas za to Jonas Koch, który otarł się o podium w klasyfikacji generalnej i skupiliśmy się całą drużyną na pomocy dla niego. Sezon zakończyłem bez fajerwerków na klasyku w Niemczech.

Biorąc to wszystko razem, powtórzę jeszcze raz - to mój najsłabszy sezon, ale liczę, że limit pecha już wyczerpałem i w następnym roku udowodnię, że Michał Podlaski jeszcze się nie skończył. Wręcz przeciwnie, moim zdaniem wchodzę w najlepszy wiek dla kolarza, mam już sporo doświadczenia i jestem w stanie przygotować formę, by walczyć z najlepszymi. W tym roku przygotowania do sezonu będą na pewno wyglądać całkiem inaczej niż przed sezonem, który się właśnie zakończył, ale o tym następnym razem.

O mnie

ksywka
Sutek
największy sukces
Górski Mistrz Polski
marzenie
Mistrz Polski ze startu wspólnego
więcej

Autorzy