BLOG / Michał Podlaski

Podlaski: roztrenowanie w nogach i głowie

Minął miesiąc od mojego ostatniego startu w sezonie 2016. Po okresie roztrenowania zaczynam zabierać się za pracę przed 2017 rokiem.

Październik pozwolił mi się zresetować i nadrobić trochę zaległości w prywatnym życiu. Oczywiście rower cały czas był w użyciu, ale miałem też więcej czasu dla rodziny, co pozwoliło mi fajnie odpocząć psychicznie. Dla mnie osobiście najważniejsze były oczywiście chrzciny mojego syna Tomaszka.

Jeśli chodzi o sam rower, to październik był dla mnie miesiącem roztrenowania. Trzeba pamiętać, że nie skończyłem w tym roku sezonu pod koniec sierpnia czy na początku września, jak na przykład niektórzy kolarze, którzy mieli więcej startów na początku sezonu, ale ścigałem się do 3 października. Po miesiącu luzu zabieram się do pracy, ale mam też pewne postanowienie na zimowe miesiące.

Pisałem już, że udało mi się nadrobić posezonowe zaległości w życiu prywatnym, a w najbliższym czasie chciałbym nadrobić zaległości wobec Was kibiców. W okresie, gdy nie mamy startów, chcę więcej czasu poświęcić Wam. Dlatego nie kończę odpowiadania na Wasze pytania tylko w temacie odżywiania, tak jak to było ostatnio. Jeśli tylko czujecie, że jest coś, w czym mogę Wam doradzić albo chcecie poznać moją opinię na jakiś temat, to śmiało piszcie to w komentarzach na Facebooku. Kiedy uzbiera się kilka pytań, ja odpowiem na nie zbiorczo na moim blogu. Gorąco Was zachęcam i czekam na Wasze pytania!

A już niebawem zbiorę myśli z całego sezonu i podsumuję go obszernie na swoim blogu. Co było na tak, co na nie, co można poprawić. Znów użyję mojego niezawodnego dzienniczka treningowego, o którym Wam już nieraz pisałem i podzielę się z Wami swoimi wnioskami.

O mnie

ksywka
Sutek
największy sukces
Górski Mistrz Polski
marzenie
Mistrz Polski ze startu wspólnego
więcej

Autorzy