Na blogu podaję z niecierpliwością wyczekiwane rezultaty ostatniego konkursu. Wejdź i sprawdź czy wygrałeś super zestaw kolarski ActiveJet Team. Decyzja była bardzo trudna. Mam nadzieję, że nikogo nie skrzywdziłem ;)
Jak to już tradycyjnie bywa, konkursowa rozgrywka miała miejsce na moim profilu na Facebooku. Żeby powalczyć o nagrodę, należało opisać swój kolarski ubiór podczas jesiennej pory. Stawką był zestaw kolarski ActiveJet Team (bluza z długim rękawem, bidon, czapeczka, breloczek).
Z 68 nadesłanych odpowiedzi, wszystkie mnie zaciekały, ale mogłem wybrać tylko jedną. Oto ona:
„U mnie jesienna pora to już praktycznie przedzimie. Z racji że mieszkam w okolicy Babiej Góry to mimo że temperatura jest na plus, zabija nas ten zimny wiatr, który dostaje się każdymi szczelinami do ciała. U mnie podstawa to wełniane skarpety, cienkie bawełniane gatki, na to jakieś getry z długimi nogawkami, na to jeszcze krótkie kolarki na szelkach, tak żeby wszystko trzymały i nie przewiało "klejnotów" góra różnie bywa podkoszulek z długim rękawem czasem na to polar i coś z windstopera, Rękawiczki różne raz ciut cieńsze czasem nawet dwie pary na raz Emotikon smile, ale już w tym październiku zakładałem narciarskie na zjeździe z Krowiarek było -4 stopnie i bardzo zimny luft. Na głowę zakładam typowy czepek pod kask ale nie jednokrotnie kominiarka polarowa już parę razy używana tej jesieni jeszcze do tego buff podstawa na to wszystko kask Emotikon smile . Na buty w tym roku idą ochraniacze z windstoperu w końcu się szarpnąłem na nie, ale z moich wełnianych skarpet nie zrezygnuje. Wyglądam jak ufoludek ale czego nie robi się dla treningu, dla tych chwil ...”
Autorem tej wypowiedzi jest Waldemar Pieczara. Serdecznie gratuluję zwycięstwa J Wyślij mi swój adres na prywatną wiadomość. Nagrodę podeślę najszybciej jak się da.
Pozostałym dziękuję za udział. Jak już pewnie wiecie, konkursy to u mnie taki standard, więc następnym razem znowu będziecie mieć swoją szansę. Pozdrawiam
