BLOG / Kamil Gradek

Gradek: kawał dobrej roboty z Frankiem

Ciężko jednoznacznie ocenić nasze dokonania w Czech Cycling Tour. Było sporo dobrych chwil, ale  gdzieś po głowie chodzi świadomość, że parę rzeczy mogło wypaść lepiej. 

Mówiąc szczerze, po trudnym TDP, nie miałem wielkich oczekiwań. Nie byłem liderem grupy, dlatego jedyne czego chciałem, to pomóc w jak najlepszym wyprowadzaniu Pawła Franczaka. Nasza współpraca idealnie układa się na drugim etapie, odwaliliśmy kawał naprawdę solidnej roboty, czego najlepszą nagrodą było drugie miejsce Franka na finiszu. Z pewnością jest to wynik, z którego powinniśmy się cieszyć, w końcu przed startem zapowiadaliśmy, że podium na etapie to jeden z  naszych celów.

Bardzo pozytywnie wyszła jazda drużynowa na czas. Jak już wspominałem w poprzednim wpisie – najlepsze rzeczy wychodzą spontanicznie J  Drużynówka była dla nas sporą niewiadomą. Jeszcze nigdy w obecnym składzie personalnym nie mieliśmy okazji ścigać się razem.  Mało tego, nie zdążyliśmy nawet odbyć specjalnego treningu.  Mimo, że niewiele wskazywało na wysoki wynik, pojechaliśmy więcej niż przeciętnie.  Nie popełniliśmy wielu błędów technicznych, przez parę chwil nawet prowadziliśmy, a szósty wynik w świetnej obsadzie sprawia, że w przyszłości możemy naprawdę liczyć się w tej konkurencji.

Z serii zamiarów niezrealizowanych, niedosyt budzą niskie miejsce w generalce. Po cichu liczyliśmy, że uda się zaznaczyć obecność w czołówce. Bardzo blisko był Paweł Franczak, który na jeden dzień zadomowił się w dziesiątce. Niestety, pech go nie oszczędził. Kraksy, defekty roweru, a także zmęczenie popsuły szanse na dobry wynik.  Z czystym sumieniem można jednak stwierdzić, że w Czechach przydarzyło nam się więcej dobrego niż złego.  Nie ma się czym załamywać. Myślimy już o kolejnych wyścigach, bo jak to zwykle bywa, przed nami intensywny weekend. W sobotę mamy do przejechania Puchar Ministra Obrony Narodowej, dzień później Memoriał Stanisława Królaka. 

O mnie

ksywka
Gradziu
największy sukces
Zwycięstwo w Tour of China
marzenie
World Tour
więcej

Autorzy