BLOG / Kamil Gradek

Gradek: specyficznym Szlakiem Piastów

Po majowych klasykach mam wrażenie, że powoli dochodzę do siebie. Potwierdzenie moich przypuszczeń poznamy już wkrótce. Od środy jedziemy w kilkudniowym Wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich, gdzie zamierzam znacznie przyśpieszyć powrót do optymalnej dyspozycji. 

W poprzednich latach, piastowskie ściganie bardziej mi leżało. O miejscach w klasyfikacji generalnej decydowała indywidualna jazda na czas,  a teraz wszystko rozgrywa się na sekundy. Poszczególne etapy wyglądają na dosyć wymagające,  co wiąże się z licznymi podjazdami i finiszami z małych grup.  Tak naprawdę ciężko powiedzieć, jak potoczy się ten start.  

Jako ekipa mamy duże szanse na zwycięstwo. Raczej nie będziemy mieli nakreślonego lidera, tylko każdy skupi się na odpowiadającym sobie etapie. O tym  co zobaczymy w "generalce" przesądzi pewnie pierwszy i trzeci dzień. Ogólnie brak "czasówki" sprawia, że musimy nastawić się na dość duży chaos. 

O mnie

ksywka
Gradziu
największy sukces
Zwycięstwo w Tour of China
marzenie
World Tour
więcej

Autorzy