BLOG / Kamil Gradek

Gradek: zmiany wychodzą na dobre

Pierwszy sezon w barwach Active Jet Group zbliża się wielkimi krokami. Osobiście nie mogę się doczekać powrotu na trasę. W głowie nakreśliłem sobie jasno postawione cele, ale nie wspominam o tym głośno.

Prawie dwumiesięczne zgrupowanie na Majorce przepracowaliśmy w pocie czoła. Mamy poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Uważam, że jesteśmy gotowi na podjęcie wyzwań, jakie stawia przed nami nadchodzący sezon. Plan startów ekipy powoli się krystalizuje. Gdy będzie w pełni znany, od razu zostaniecie poinformowani. Na pewno wystartujemy w wyścigach, w których udział przyniesie mi wiele radości. Zwłaszcza, że Active Jet Group umożliwia rywalizację z najlepszymi zawodnikami światowego peletonu. Do tej pory nie miałem takiej szansy.

Nowy team daje dużo motywacji. Nowy sztab, nowi zawodnicy, nowe cele, nowe wymagania... Po prostu chcesz dać z siebie więcej i jeszcze więcej, pokazać na jak wiele cie stać.  Nie pierwszy raz przechodzę do innej ekipy. Jak dotąd zmiany zawsze wychodziły na lepsze. Po prostu, człowiek im bardziej obyty, tym szybciej przyzwyczaja się do pewnych sytuacji. Przechodzi do rutyny, ale mobilizuje się bardziej, ma pragnienie doskonalenia. Wierzę, że i tym razem będzie podobnie. Chcę się rozwijać w swojej kolarskiej pasji, mam parcie na jeszcze więcej ciężkiej pracy.

Dobrze, że zaczynamy już niedługo. Moje założenie brzmi-  być w formie przez cały czas trwania sezonu. Od kilku lat preferuję styl, który pozwala utrzymać dobrą dyspozycję przez dłuższy okres. Metody skutkują, więc nie ma potrzeby wdrażania poprawek. Jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Bardzo zależy mi na dobrym rozpoczęciu, gdyż właśnie w pierwszej połówce sezonu chciałbym zaprezentować się z jak najlepszej strony. Rywalizacja z silną konkurencją nie zapowiada się łatwo, lecz jestem dobrej myśli. Przy okazji zbiorę niezbędne doświadczenie. To także niezwykle istotne. 

O mnie

ksywka
Gradziu
największy sukces
Zwycięstwo w Tour of China
marzenie
World Tour
więcej

Autorzy