BLOG / Kamil Gradek

Gradek: jak trenować w deszczu?

Jesień trwa w najlepsze, za oknem często niemiłosiernie leje, ale trenować cały czas trzeba.  

Jeżeli planujecie się wybrać na rower w deszczową i niezbyt ciepłą pogodę, lepiej dobrze się zastanówcie. Jak leje naprawdę mocno, że ciężko wyjść spokojnie na dwór, a co dopiero się poruszać, korzystniejszym rozwiązaniem będzie pozostać w domu i przeprowadzić trening w domowym zaciszu. Natomiast, gdy jesteście pewni, że trening w wodnej otoczce, może być ciekawym doświadczeniem, droga wolna :)

Dzisiejsze stroje kolarskie są w pełni dostosowane do najróżniejszych warunków pogodowych i znakomicie spisują się także w niskich temperaturach. Tylko sam dobry strój nie zawsze wystarcza. Warto mieć ze sobą także kurtkę przeciwdeszczową. I najważniejsze – odpowiednio dobra okulary. Musimy uważać, żeby szkła nie parowały zbyt szybko, a woda nie utrudniała nam widoczności.

Ja osobiście podczas deszczowej pogody, przesiadam się na rower MTB i ruszam do lasu, gdzie trenuję na mniejszych prędkościach. W ramach odskoczni można trochę pojeździć w terenie i spróbować czegoś nowego. No i na głowę nie leje tak mocno :)  

O mnie

ksywka
Gradziu
największy sukces
Zwycięstwo w Tour of China
marzenie
World Tour
więcej

Autorzy