BLOG / Kamil Gradek

Gradek: czas na niemiecki klasyk

Już jutro kolejny wyścig zagraniczny.

Po Tour of Croatia wróciłem do domu w poniedziałek. Od tego czasu zrobiłem trzy porządne treningi, a poza tym koncentrowałem się na możliwie szybkiej regeneracji po ciężkiej „etapówce”. Mieliśmy kilka dni na rozprostowanie gości i śmiało można powiedzieć, że w pełni wypoczęci przystąpimy do niemieckiego klasyku.

Jak to zwykle bywa przed startem, ciężko pokusić się o stwierdzenie, na co będzie nas stać. Spodziewamy się, że do mety dotrze raczej kilkuosobowa grupa tak jak miało to miejsce w ostatnich latach. To z kolei może okazać się atutem. Franek jest w coraz lepszej dyspozycji i myślę, że będzie w stanie powalczyć o dobry wynik. Musimy być mocno czujni, gdyż w takich wyścigach łatwo o błąd, a nawet najdrobniejsza pomyłka, może posypać cały plan.  

O mnie

ksywka
Gradziu
największy sukces
Zwycięstwo w Tour of China
marzenie
World Tour
więcej

Autorzy