BLOG / Jonas Koch

Koch: Świetne doświadczenie

Nazbierało się sporo rzeczy do napisania, także piszę. Ukończyłem swój pierwszy wyścig z cyklu World Tour – Volta Catalunya. To nie było łatwe zadanie, ponieważ poziom zawodników - szczególnie górali - to była światowa czołówka. Pomimo tego udało mi się osiągnąć cel i zakończyć wyścig na pięknej rundzie w Barcelonie, wśród wielu kibiców. 

Dla mnie, jako młodego kolarza, było to kompletnie nowe doświadczenie, aby ścigać się na takim poziomie. Czerpałem jednak wiele przyjemności z tego, że mogłem rywalizować z największymi kolarskimi nazwiskami. Oczywiście chciałem osiągnąć jak najlepszy wynik, ale do tego potrzebne są właśnie takie starty. Dzięki nim stajemy się silniejsi, a co najważniejsze, wiemy, że to już jest najwyższy poziom kolarstwa i do niego dążymy.

Wielkie podziękowania za ten wyścig należą się całemu zespołowi i obsłudze. Zrozumiałem co to znaczy mieć wsparcie zespołu i świetnych ludzi obok siebie. Bez nich, takie wyzwanie nie miałoby szansy powodzenia. Moim jedynym obowiązkiem było wsiąść na rower, ścigać się, jeść i spać. O wszystko inne dbała reszta zespołu. To było świetne.

Po Katalonii naszym kolejnym przystankiem była Warszawa i oficjalna prezentacja zespołu. Mogę powiedzieć tylko jedno. To był najlepsza i najbardziej profesjonalna prezentacja, w jakiej kiedykolwiek uczestniczyłem. Świetne doświadczanie i cieszę się, że byłem jego częścią.

Po prawie czterech tygodniach podróżowania wróciłem do domu, aby naładować baterie, przed kolejnymi startami. Czekam na nie z podekscytowaniem i myślą, co jeszcze przyniesie ten sezon.

Pozdrawiam, Jonas.

O mnie

ksywka
Jones
największy sukces
Etap i koszulka punktowa TdL'Avenir
marzenie
Tour de France
więcej

Autorzy