Paweł Cieślik zajął 13. miejsce na ostatnim etapie Volta ao Algarve, który kończył się podjazdem pod Alto do Malha. Najlepszy okazał się Hiszpan Alberto Contador (Tinkoff), a cały wyścig wygrał Brytyjczyk Geraint Thomas (Team Sky). Najlepszy z VERVA Activejet Team, Hiszpan Jordi Simon zakończył 18.
Etap rozpoczął się od licznej 9-osobowej ucieczki. Dyrektor sportowy VERVA Activejet Team, Piotr Kosmala zdecydował, aby tego dnia odpuścić uciekanie i skupić się na pomocy Jordi Simonowi. Peleton odpuścił odjazd na 5 minut, ale mając w perspektywie bardzo ciężką i wymagającą końcówkę, nie musiał się obawiać uciekinierów.
Pierwsze decydujące rozstrzygnięcia zapadły podczas pierwszej wspinaczki pod Alto do Malhao, gdzie silne tempo wprawiło w problemy lidera wyścigu Tony’ego Martina (Etixx – Quick Step). Niemiec nie był w stanie utrzymać się w czołowej grupie i stracił szansę na obronę koszulki.
Na szczyt Malhao wjechało około 40 kolarzy, w tym Paweł Cieślik i Jordi Simon. Na zjeździe kilkunastu kolarzy dojechało jeszcze do czoła, ale finałowa wspinaczka pod Malhao pokazała, kto tego dnia jest najsilniejszy.
Na atak zdecydował się Alberto Contador (Tinkoff). Hiszpan narzucił tempo, którego nikt nie był w stanie wytrzymać i został zwycięzcą etapu. Świetnie pojechał Paweł Cieślik, który pomagając cały czas Simonowi wjechał na metą 13.
- Dzisiaj naszym zadaniem była pomoc Jordiemu i na tym się skupiliśmy. Czułem się dobrze i wykonałem swoją pracę. Pewnie mógłbym skończyć etap w czołowej „10”, ale dziś liczył się wynik Jordiego - powiedział Cieślik.
Jordi Simon przyjechał na 16. pozycji i ostatecznie skończył wyścig na 18. miejscu.
- Zespół wykonał dzisiaj kawał dobrej roboty. Osłaniali mnie przez cały etap i na każdym kroku czułem ich wsparcie. W końcówce trochę mi zabrakło, aby pojechać z najlepszymi, ale pomimo tego mogę być zadowolony - dodał Simon.
