Będzie to kolejny start ActiveJet Team w wyścigu
pierwszej kategorii, po startach w Challenge Mallorca, Vuelta a Andalucia, Vuelta
Ciclista a Murcia, Clasica de Almeria i ostatnim występem w Rund um Koeln. Tak bogaty
kalendarz startów jest efektem ciężkiej pracy całego zespołu.
- Bardzo się cieszę,
że otrzymaliśmy kolejne zaproszenie. W Kolonii organizatorzy byli niezwykle
zaskoczeni, jak dobrze wizerunkowo wyglądamy i jak profesjonalnie podchodzimy
do startów. Tłumy kibiców gromadziły się wokół naszego zespołu, który niczym
nie odbiega od tych z wyższej dywizji - powiedział Piotr Kosmala.
W Berlinie trasa powinna predysponować sprinterów,
stąd zespół prawdopodobnie pojedzie pod Konrada Dąbkowskiego. Już dziś wiadomo,
że na starcie nie zabraknie kilku ekip z grona WorldTour. Swój start
potwierdziły już m.in. Katiusza i Garmin Sharp.
- Nasz zespół ma
piąć się w górę w kolejnych latach. Do tego potrzebna jest konfrontacja z
najlepszymi kolarzami na świecie. Taką przyjęliśmy politykę i dla nas
najważniejszym jest stwarzanie naszym kolarzom okazji do rywalizowania na
najwyższym z możliwych poziomów. Nasz ekipa jest już rozpoznawalna na
zachodzie, choć istnieje dopiero od 4 miesięcy. To pokazuje, że idziemy dobrą
drogą - dodał dyrektor sportowy ActiveJet Team.