2015-05-08
Grody Piastowskie: Zwycięstwo i koszulka lidera dla Bernasa!

Królewski etap 50. edycji Szlakiem Grodów Piastowskich padł łupem Pawła Bernasa. Zawodnik ActiveJet Team wygrał finisz z 10-osobowej grupy i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. 

Najcięższy etap Grodów Piastowskich rozpoczął się od ataku dwóch zawodników: Mateusza Nowaka (Domin Sport) i Wojciecha Skarżyńskiego (Wibatech). Ich akcja trwałą przez całą pierwszą rundę czyli 65 kilometrów.

Gdy peleton dogonił dwójkę śmiałków, do ataku ruszyli kolejni zawodnicy. W pewnym momencie na czele utworzyła się duża 18-osobowa grupa, która szybko zyskał blisko 2 minuty przewagi.

Podczas drugiego pokonywania podjazdu pod Srebrną Górę mocne tempo narzuciła ekipa CCC, która przerzedziła peleton i szybko zaczęła się zbliżać do czoła, aby po chwili skasować ten odjazd. W peletonie zostało około 50 kolarzy i pomimo tego, że trwały liczne ataki, nikomu nie udało się uzyskać dużej przewagi.

O losach etapu miał zadecydować ostatni podjazd pod Srebrna Górę. Tam mocne tempo kolarzy CCC spowodowało, że na czele pozostało zaledwie 10 zawodników. W tej grupie był Paweł Bernas z ActiveJet Team. W kolejnej sześcioosobowej był natomiast Paweł Franczak i Jesus Ezquerra.

Końcówka etapu to liczne ataki z czołówki i szalona pogoń drugiej grupy. Ostatecznie o losach etapu zadecydował finisz. Tam najlepiej odnalazł się Bernas, który dzięki zwycięstwu wystartuje do ostatniego etapu w koszulce lidera. Paweł Franczak utrzymał natomiast prowadzenie w klasyfikacji punktowej.

- Bardzo mnie cieszy to zwycięstwo. Kolejny raz jazda całej ekipy pozwoliła mi na dojechanie do finałowej rozgrywki ze „świeżą” nogą. Udowodniliśmy, że jesteśmy zgraną ekipą i pomimo tego, że jechaliśmy tylko w sześciu, mieliśmy cały czas wyścig pod kontrolą. Ja zrobiłem to co do mnie należało na finiszu i pozostaje nam na ostatnim etapie obronić prowadzenia - powiedział Paweł Bernas.

Radości nie krył również dyrektor sportowy Piotr Kosmala. - Jestem dumny z moich kolarzy, pojechali jak profesorowie. Praktycznie cały czas byliśmy w komfortowej sytuacji i należało to tylko dobrze wykończyć. Bernas stanął na wysokości zadania, a moje gratulację kieruję do niego jak i całej drużyny. 

Twitter