Paweł Franczak został pierwszym liderem 50. edycji wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich. Zawodnik ActiveJet Team finiszował na drugim miejscu podczas pierwszego etapu, ale uzbierane sekundy na lotnych premiach dały mu awans na pozycję lidera.
Pierwszy etap wyścigu składał się z ośmiu 22-kilometrowych rund, na której znajdował się trzykilometrowy podjazd. Od samego startu nie brakowało ataków, a tempo było na tyle szybkie, że już pierwszy podjazd sprawił problem wielu zawodnikom.
Co rundę liczba zawodników w peletonie ulegała redukcji, a próby ataków kończyły się bardzo szybko. Przez cały dystans nikt nie był w stanie zbudować przewagi, która dawałaby szansę na skuteczne dojechanie do mety.
Aktywny na lot premiach był Paweł Franczak, który „zarobił” pięć bonusowych sekund, co miało duże przełożenie na klasyfikację generalną po pierwszym etapie. Choć na finiszu pierwszego etapu najlepszy okazał się Ukrainiec Andriy Kulyk, to Paweł Franczak założy koszulkę lidera na starcie drugiego etapu.
- Już przed etapem założyliśmy sobie, że musimy łapać sekundy na lotnych premiach i to nam się udało. O losach pierwszego etapu zadecydował finisz, choć praktycznie przez cały dzień szły ataki. W końcówce zacząłem finiszować trochę za wcześnie. Nie wytrzymałem do końca, płacąc za wcześniejszą aktywną jazdę, przez co minął mnie jeden z zawodników. Mamy jednak koszulkę lidera i z tego należy się cieszyć. Dziękuję chłopakom za kawał dobrej roboty na etapie i pomoc na ostatnich kilometrach - powiedział Paweł Franczak.