Paweł Franczak zajął drugie miejsce podczas drugiego etapu Tour of Croatia. Zawodnik ActiveJet Team uległ w sprinterskim pojedynku jedynie Słoweńcowi Marko Kumpowi z Adria Mobil, który objął prowadzenie w wyścigu.
Zgodnie z oczekiwaniami drugi etap wyścigu Dookoła Chorwacji zakończył się finiszem z peletonu. Wcześniej mieliśmy ucieczkę dwóch zawodników, którzy przez większość dnia jechali na czele, ale ich akcja z góry była skazana na niepowodzenie.
Ostatnie kilkanaście kilometrów prowadziło po Zadarze, a końcówka to dwie rundy o długości 5 kilometrów. Było kręto i nerwowo, co ponownie doprowadziło do kilku kraks. O pechu może mówić Kamil Gradek, który tego dnia miał trzy defekty, a ostatni na zaledwie cztery kilometry do mety.
W finiszowym chaosie świetnie się odnalazł Paweł Franczak, który finiszował na świetnej drugiej pozycji, ulegając jedynie Kumpowi. Dało to zawodnikowi ActiveJet Team awans na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.
- Jestem zadowolony z dzisiejszej końcówki. Chłopacy wykonali kawał dobrej roboty, a ja musiałem to dobrze wykończyć. Szans na zwycięstwo dziś nie było wiele, ale drugie miejsce bardzo cieszy. W piątek dzień dla górali, ale później mamy jeszcze dwa etapy i będę walczył o to, aby sięgnąć tutaj po zwycięstwo - powiedział Paweł Franczak.
Przed zawodnikami królewski etap. Podczas trzeciego dnia rywalizacji w Tour of Croatia do pokonania będzie dystans 230 kilometrów, z końcową wspinaczką o długości 22 kilometrów.