Z bardzo dobrej strony pokazał się Paweł Bernas podczas górskiego klasyku Trofeo Serra de Tramuntana. Zawodnik ActiveJet Team zajął 21. miejsce. Wygrał Hiszpan Alejandro Valverde z Movistaru, a o trudności wyścigu niech świadczy fakt, że ukończyła go niespełna 1/3 startujących.
Trzeci dzień rywalizacji w Challenge Mallorca był bardzo nerwowy od samego startu. Kręta trasa prowadząca w górę lub w dół, a do tego szalone tempo spowodowało, że wielu zawodników zakończyło swój start przez kraksy.
Już po kilkunastu kilometrach na czele była około 20-osobowa grupa faworytów, a peleton liczył niespełna 50 kolarzy. Nikt ani przez chwilę nie zwalniał tempa, a przetasowań i ataków nie było widać końca.
- Dawno takiego wyścigu nie widziałem, był niezwykle ciężki. Z tego powodu jestem bardzo zadowolony z postawy Pawła Bernasa. Jechał świetnie i niewiele mu zabrakło na szczycie Coll de Sa Batalla, aby pojechać z najlepszymi tego dnia - powiedział Piotr Kosmala.
Ostatecznie Bernas był 21., co było najlepszym wynikiem wśród kolarzy z grup kontynentalnych, nie licząc Hiszpana Garcii, który przez ostatnie trzy lata ścigał się w Cofidisie.
- Przed nami ostatni start.. Patrząc na dotychczasową jazdę chłopaków, wierzę, że jesteśmy w stanie zakończyć Challenge Mallorca miejscem w czołowej „10” - dodał dyrektor sportowy ActiveJet Team.
W wyścigu ze startem i metą w Palmie udział wezmą: Kamil Gradek, Paweł Franczak, Mario Gonzalez, Łukasz Bodnar, Konrad Dąbkowski, Jesus Ezquerra, Michał Podlaski i Paweł Bernas.