Już na początkowych kilometrach zawiązała się ucieczka w składzie: Benat Txoperena (Euskadi), Jaco Venter (MTN-Qhubeka), Łukasz Owsian (CCC Polsat Polkowice), Jesus Ezquerra (ActiveJet Team), Stephane Poulhies (Cofidis), Tom Van Asbroeck (TopSport Vlaanderen-Baloise), Alexis Guerin (Etixx-Ihned), Lennard Hofstede (Rabobank Development Team), David Lozano (Team Novo Nordisk) i Nico Sijmens (Wanty-Groupe Gobert).
Uciekinierzy uzyskali najwięcej
blisko 7 minut przewagi, ale nie robiło to większego wrażenia na ekipie Movistar.
Na pierwszej górskiej premii kategorii 1., trzecie miejsce zajął Ezquerra, ale
jak sam przyznał to nie był najlepszy dzień na ucieczkę. - Udało się zabrać w odjazd, ale nie czułem się dzisiejszego dnia
najlepiej, normalnie mógłbym pojechać mocniej. Trudno, był to jednak dobry
trening i pokazaliśmy się co było naszym celem.
Najlepiej z ActiveJet Team pojechał Mario Gonzalez, który stracił kontakt z czołówką na ostatnim podjeździe przed metą. Ostatecznie zajął 63. miejsce.
- Dzisiejszy etap był jednym z najcięższym w historii naszych zawodników. Chyba niewielu z nich miało okazję przejechać etap z przewyższeniem 3600 metrów. Założyliśmy sobie, że chcemy jechać aktywnie i zabierać się w ucieczki i to nam się udało. Oby na kolejnych etapach chłopacy jechali równie dobrze - powiedział dyrektor sportowy Piotr Kosmala.