Już pierwszy skok na trzecim etapie ułożył ucieczkę tego
dnia, która uzyskała większą przewagę. Wśród ośmiu kolarzy kręcących na czele
znalazł się Arek Owsian z ActiveJet Team. Przewaga szybko urosła do ponad 2
minut, a w peletonie do pracy zabrała się grupa CCC.
Odjazd został ostatecznie skasowany, a następnie do ataku
ruszyli kolejni zawodnicy. Po kilku takich próbach odjechało dwóch kolarzy, a
peleton mocno zwolnił. Śmiałkowie szybko uzyskali 3 minuty i wtedy do pracy
zabrała się grupa lidera.
Ich pogoń nie była jednak na tyle silna aby niwelować szybko
powstałą różnicę, w skutek czego z peletonu rozpoczęły się kolejne akcje. W
pewnym momencie peleton pękła nawet na pół. Gdy wszystko się zjechało solowego
ataku spróbował ubiegłoroczny triumfator Witalij Popkov z ISD. Na 10 kilometrów
do mety Ukrainiec miał 45 sekund przewagi, ale siła peletonu była zbyt duża.
Na 800 metrów do mety zamknięty po wyjeździe z ronda został Konrad
Dąbkowski i nie był w stanie nawiązać walki z innymi sprinterami. Najszybszy
okazał się Stępniak przed Holendrami z grupy Metec: Te Brake i Ariesenem, który
został nowym liderem.
W piątek królewski etap z Nowego Sącza do Krosna o długości
193,5 kilometra.