2016-06-30
Wyścig „Solidarności” i Olimpijczyków: Franczak nadal liderem

Paweł Franczak utrzymał koszulkę lidera po dwóch czwartkowych etapach wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków. Zawodnik VERVA Activejet Team nie był jednak zadowolony, gdyż w kolejnych sukcesach przeszkodziły mu kraksy i błędy sędziowskie. 

Podczas drugiego etapu VERVA Activejet Team kontrolowała sytuację, a Paweł Franczak wygrał jeden z lotnych sprintów i dopisał do swojego konta bonusowe trzy sekundy. Pomimo kilku prób ataków na mecie w Kutnie walczyć miał cały peleton. Na finałowych rundach doszło do kilku kraks, a jedna z nich wytrąciła Franczaka z walki o zwycięstwo. Zamieszanie wykorzystał Holender Jasper Hamelink (Metec), który sięgnął po wygraną. Franczak był drugi, a trzeci jego klubowy kolega Łukasz Bodnar.

Podobny scenariusz miał etap trzeci z Pabianic do Sieradza, jednak końcówka była o wiele bardziej dramatyczna dla Pawła Franczaka, który zaatakował przy wjeździe na rynek, ale został wraz z samochodami sędziowskimi źle pokierowany i stracił szansę na zwycięstwo.

Sprinter VERVY nie krył rozczarowania. - To nie powinno się wydarzyć. Rundy na rynku są zawsze ciężkie i kręte, dlatego postanowiłem zaatakować. Miałem już małą przewagę i zacząłem doganiać samochody. Jadąc za nimi, okazało się, że zostaliśmy źle pokierowani. Zanim wróciłem na trasę, byłem już w końcówce peletonu. Przepadła doskonała szansa nie tylko na etap, ale i powiększenie przewagi w klasyfikacji generalnej.

Triumfatorem etapu został Maciej Paterski, jednak sędziowie zdecydowali o neutralizacji etapu i różnic czasowych, jak również bonifikat sekundowych na mecie.

 

Twitter