Paweł Franczak wygrał pierwszy etap wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków. Sprinter VERVA Activejet Team pokonał na finiszu Belga Enzo Woutersa (Lotto-Soudal U23) i Andriya Kulyka (Kolss-BDC).
Pierwszy etap 27. edycji wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków rozpoczął się w Radomiu. Początkowe kilometry były bardzo szybkie i nie brakowało wielu akcji zaczepnych. Ostatecznie odjechać udało się jednemu zawodnikowi. Był nim Wojciech Franczak (Hurom De Rosa Rybnik), którego akcja była jednak skazana na porażkę.
Płaski etap miał zakończyć się finiszem z peletonu i tak też się stało. Na ulicę Piotrkowską w Łodzi wpadł rozpędzony peleton, z którego najszybszy był zawodnik VERVA Activejet Team Paweł Franczak.
- Czekałem na to zwycięstwo bardzo długo. Po wygranym wyścigu w Sobótce, który otwierał kolarski sezon w Polsce, ciągle mi czegoś brakowało, aby sięgnąć po kolejne zwycięstwa. Miałem trochę pecha, kłopoty ze sprzętem, a ostatnio i kontuzja, po której myślałem, że będę miał dłuższy rozbrat z rowerem. Wróciłem jednak w dobrym stylu - powiedział Franczak.
O samym finiszu pierwszy lider „Solidarki” powiedział: - Końcówka była płaska, ale ciężka ze względu na czołowy wiatr. Dobrze się ustawiliśmy, ale na kilometr do mety tempo nieco siadło. Wtedy krzyknąłem do Adriana Banaszka, aby ruszył z całych sił i naciągnął stawkę, bo bałem się, że rywale wyskoczą mi zza pleców. Rozpocząłem finisz w idealnym momencie i wytrzymałem do samej kreski. Dziękuję zespołowi za ciężką pracę, jaką dla mnie wykonali.