2016-06-17
Tour de Suisse: Kolejny awans Cieślika

Paweł Cieślik awansował na 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Suisse, po siódmym etapie, który kończył się na wysokości 2669 m n.p.m. Zawodnik VERVA Activejet Team był 17. na etapie, który padł łupem Amerykanina Tejay'a van Garderena z BMC Racing Team. Nowym liderem został Francuz Warren Barguil z Team Giant - Alpecin. 

Liczący aż 224 kilometry etap liczył blisko 4300 metrów przewyższenia. Na około 20 kilometrze odjechali Matthias Brändle (IAM) i Iljo Keisse (Etixx – Quick Step), do których doskoczył jeszcze Antwan Tolhoek (Roompot). Prowadzące trio szybko zaczęło budować dużą przewagę. Peleton jechał spokojnie, gdyż perspektywa długiego etapu i wymagającego podjazdu na metę, powodowała, że odjazd nie miał większych szans.

Przed ostatnią wspinaczką czołówka miała jeszcze blisko 6 minut przewagi, ale ten zapas szybko roztrwoniła. Dość szybko z czołówki odpadł Paweł Cieślik, ale zawodnik VERVA Activejet Team wiedział co robi. - Dzisiaj nie czułem się najlepiej. Już na podjazdach w połowie etapu wiedziałem, że to nie mój dzień. Podczas finałowej wspinaczki postanowiłem nie jechać za wszelką cenę z najlepszymi tylko równym tempem minimalizować straty. Ostatecznie wyszło mi to na dobre, gdyż minąłem na końcowych kilometrach sporo kolarzy i przyjechałem z dość niewielką stratą. Kolejny awans, choć o jedno miejsce, na pewno cieszy – powiedział Cieślik.

Najmocniejszy tego dnia był Van Garderen, który o 16 sekund wyprzedził Miguela Lopeza (Astana) i Barguila, który sięgnął po koszulkę lidera. 

Twitter