Ukrainiec Oleksandr Polivoda (Kolss BDC Team) wygrał pierwszy etap CCC Tour - Grody Piastowskie i został lideram wyścigu. Najlepszy z VERVA Activejet Team Czech Jiri Polnicky był siódmy.
Pierwszy etap rozpoczął się od odjazdu Andriy Khripty (Kolss BDC Team) i Willi Willwohla (LKT Team Brandenburg). Dwójka uzyskała szybko 2 minuty przewagi, ale w peletonie nie było przyzwolenia na więcej.
Przed premią górską pierwszej kategorii w Podgórkach, tempo zaczęła dyktować ekipa CCC Sprandi. Peleton porwał się na podjeździe i na czele mieliśmy grupą 27 kolarzy, w tym wszyscy z VERVA Activejet Team. Kolarze Piotra Kosmali przejęli kontrolę w czołówce, ale ostatecznie wszystko się zjechało jeszcze przed rundami w Złotoryi.
Na nieco ponad 20-kilometrowej rundzie wokół Złotoryi peleton porwał się ponownie. Na czele jechało 20 zawodników, a z peletonu udało się do czoła przeskoczyć jeszcze kilku kolarzom.
Na ostatniej rundzie zaatakował Włoch Michele Gazzara (Norda-MG.Kvis Vega) i przeskoczył do niego Polivoda. W grupie pościgowej nie było chętnych oprócz kolarzy VERVY, aby dogonić ten pościg. Tym sposobem duet dojechał z niewielką przewagą do mety, gdzie najszybszy był Polivoda.
- Co mogę powiedzieć. Kontrolowaliśmy dzisiaj wyścig, ale gdy pojechało dwóch kolarzy, liczyliśmy, że inicjatywę przejmą także inni. W końcu było nas prawie 30, a wszystkie oczy skierowane były przede wszystkim na nas. Nie tylko nam powinno zależeć na skasowaniu tego odjazdu, ale tak się nie stało - powiedział po mecie Polnicky, który był najwyżej sklasyfikowanym kolarzem VERVA Activejet Team.
